Kilka lat temu historie VBA3C znajdowałam niemal tylko na zagranicznych forach i grupach wsparcia. Dziś na porody naturalne po 3 cc zaczynają otwierać się polskie szpitale [Inny przykład polskiego VBA3C ]. Prawdą jest, że poród sn po 3 cc wiąże się z podwyższonym ryzykiem, jednakże kolejne cięcie cesarskie również niesie ze sobą nie małe zagrożenia, a dając porodowi VBA3C możliwość niezakłóconego ingerencjami naturalnego przebiegu zwiększamy szansę na jego bezpieczne zakończenie. Oto historia Ewy:
Myślałam żeby wszystko ze szczególikami opisać, ale wyszedłby rozdział książki, wiec wypunktuję najważniejsze rzeczy.
1) Moje stany błogosławione
● 2010 12tc strata
● 11.2011 41tc
cc – źle poprowadzony poród
● 07.2013 41tc
cc – na zimno za namową gin
● 11.2015 42tc
cc – proba vba2c, 7 dni na pato w oczekiwaniu i 2x próba wywołania masażem szyjki
● 09.2017 41tc vba3c
PRAGNIENIE serca dokonało się.
2) Przygotowania
● intensywne śledzenie grupy wsparcia Naturalnie po Cesarce
● czytanie różnych książek
● szkola rodzenia u Ekielskich 🙂
● warsztaty porodowe
● rekolekcje „Poród może być piękny” 2 razy
● Msze święte
● rozpoczęcie prowadzenia róż różańcowych
● modlitwa
3 Nowenny Pompejańskie = 3 trymestry
● poszukiwania kobiet w Pl
z udanym vba3c/hba3c
● i wreszcie szukanie Bożej Położnej – robota niczym orka na ugorze
3) Cuda / przepowiednie
● styczeń
Mój syn mówi „mamo, chcę brata”.
Robię test – jestem brzemienna 🙂
● luty
Pierwsza nowenna – wymodliłam położną do domu
● 20.09
W skrzynce znajduje list – ktoś obcy zamówił za mnie Msze św. wieczyste
● 21.09
– 9 rano, zaczyna odchodzić czop
– 9:30 pierwsze skurcze nieregularne o różnej długości
● 22.09 moj tp z om
Skurcze non stop nieregularne.
● 23.09
Czytam w Piśmie Św. Księgę Koheleta – wiem, że coś się wydarzy po przerwaniu srebrnego sznura, ale nie wiem co.
● 24.09
Skurcze non stop nieregularne.
● 25.09
Skurcze nieregularne. Z wyjątkiem 13:00-16:00 skurcze co 2 min po 40s.
– 17 badanie
☆ 1,5 cm rozwarcia
☆ szyjka miekka
☆ glowka w osi
URODZĘ !
4) Porod vba3c
■ 25.09 22:00
Regularne skurcze co ok 2-3 min ale dluuugie
■ 26.09
– 7:00 3cm
– 12:00 modlitwa i jest 5cm
ale worek idzie pierwszy i spycha glowke
– 14:30 ruszamy podbić szpital na Żelaznej
– 16:00 IP, gin bada 3cm 🙂
Usg, ktg
– 16:15 bada położna 4cm
Tel z IP na blok porodowy:
– Mamy panią po 3cc do próby PSN.
– …cisza…
– Nie, nie żartuje.
Czekamy na salę.
– 17:00 Maria Romanowska rozpoczyna z nami 5cm
– 18:00 6cm
Wpada Łucja Talma się przywitać – bardzo to miłe.
– 19:00 zmiana położnej na Dorotę Bednarczyk
19:30 7cm i uwielbiam położną
Gdzie ten kryzyc 7c ???
Na skurczach dziekuję w myślach Jezusowi, że ten trud porodu bierze na swe barki, a mnie mało co boli.
– 21:00 odchodzą wody
Położna każe położyć się na 40 min na lewym boku, żeby główka się zrotowała i wstawiła w kanał.
No i zaczyna sie jazda bez trzymanki…
– 21:30 parte
■■■21:58 FINAŁ■■■
Poznajemy płeć dziecka –
Michałek jest na brzuchu!
Błogoslawie Mu i wielbie Boga za ten PIERWSZY CUD
Mam wrażenie, że niektórzy patrzą na mnie jak na wariatkę 🙂
5) Podsumowanie
– 5 dni niereg skurczy
– regularne skurcze dokładnie 23h i 58 min do FINAŁU
– niemal na każdym podnosiłam się do pionu
– bardzo pomogła mi piłka
– a w szpitalu worek z ciepłymi pestkami wiśni
– śpiew porodowy cudowny (dziekuje Ewa Nitecka)
– miedzy 5cm a 6cm minelo 6h (w tym czasie tez ze 2h miałam przerwę od częstych skurczy, powiedzmy 4 na 1 godz.)
– gdybym była w szpitalu to by mnie w czasie 6 dni skurczowych 100 x pokroili
– w calym porodzie wiele śmiechowych scen, których nie sposob opisać
– drażniła mnie woda i dotyk
– pomogło bardzo kp mojego 2l dziecia
– nie piłam liści malin , nie stosowałam wiesiołka, nie jadłam fig itd…
Ogromne Bóg zapłać za wsparcie modlitewne.
Michał już zdrowy. CUD DRUGI [Synek Ewy po porodzie trafił w ciężkim stanie na Oddział Intensywnej Terapii Noworodka. Jego stan nie miał związku z przebiegiem porodu. Obecnie chłopczyk jest zdrowy i rozwija się prawidłowo. [ przyp red]
Szukajcie swojej drogi.
Nie pokładajcie nadziei w drugim człowieku.
Proście Boga o pomoc – ja tak zrobiłam.
Boże Tobie dziękuje 🙂
Jaka wspaniała historia! Podziwiam Twoją odwagę i upór <3 strasznie się cieszę, że się udało! Teraz się boję, że odmówiłam za mało Pompejanek za swój VBAC! 🙂
Podziwiam 😉 Ja też jestem po 3cc i zastanawiałam się czy mogłabym rodzić sn ( jestem teraz w 33 tyg). Szukając info na ten temat trafiłam na Wasza stronę. Mam nadzieję że uda mi się tym razem.
Dziękuję za piękny wpis. To prawda, że wszystko mogę w Tym który mnie umacnia.