Jakkolwiek poród po cięciu cesarskim wykonanym w kształcie odwróconej litery T jest obarczony większym ryzykiem niż poród po cięciu poprzecznym w dole brzucha, są mamy, które decydują się na takie rozwiązanie. Z powodzeniem! Poniżej krótka historia takiego właśnie porodu.
Oryginał postu i więcej zdjęć na stronie: http://birthwithoutfearblog.com/2012/11/07/supported-vbac-after-t-incision-pictures-and-video/
Weźcie chusteczkę. Naprawdę. Mama, o której mowa, urodziła naturalnie po wcześniejszym cięciu cesarskim w kształcie odwróconej litery T . Rzadko zdarza, żeby kobieta znalazła wsparcie [medyczne] dla naturalnego porodu przy tego rodzaju bliźnie, ale jej się udało.
Jej poprzednia ciąża zakończyła się zaledwie w 25 tygodniu. Z powodu tak wczesnego rozwiązania ciąży wykonano cięcie w kształcie litery T (po dwóch latach dziecko wówczas urodzone jest zdrowe i prawidłowo się rozwija). W drugiej ciąży powiedziano jej, że musi mieć ponowną cesarkę, ale ona szukała informacji i zaufała sobie.
Wsparcie dawane rodzącej i energia tego porodu są niesamowite. To pozytywny przykład jak może wyglądać poród szpitalny. Wzruszająca jest też relacja pomiędzy rodzącą a jej matką.
Zapraszam do oglądania. Koniecznie z chusteczką!
I’ve learn some just right stuff here. Definitely price bookmarking for revisiting. I wonder how much attempt you set to make one of these excellent informative web site.